Zasoby Grunty Źródło energii Rudy metali Inne surowce Strona główna Ciekawostki Kontakt
Krótkowzroczna polityka
Marnotrawstwem jest też zbyt intensywna eksploatacja niektórych odnawialnych bogactw naturalnych. Odbywa się ona często kosztem położonych w innych rejonach zasobów nieodnawialnych. Przykładem może być rolnictwo w krajach uprzemysłowionych. Dzięki sztucznym nawozom, sztucznemu nawadnianiu i wykorzystaniu nowoczesnych maszyn i urządzeń znacznie wzrasta wydajność z hektara. Jednak, aby osiągnąć tak wysokie plony, potrzeba surowców na nawozy, maszyn, zużywa się ogromne ilości paliwa, a instalacje nawadniające potrzebują znacznych ilości energii. Marnowanie zasobów naturalnych planety jest ściśle powiązane z zanieczyszczaniem środowiska. Przemysł krajów rozwiniętych, sam w sobie wprawdzie produktywny, niszczy środowisko emitując do atmosfery różnego rodzaju zanieczyszczenia. Często jest też tak, że zanieczyszczenia generowane w silnie uprzemysłowionych krajach powodują katastrofalne skutki w zupełnie innych rejonach świata. Tak jest w przypadku kwaśnych deszczy, dziury ozonowej i skażeń wody.


Niewłaściwy podział bogactw naturalnych
Czasami sposób wykorzystania i podział niektórych bogactw naturalnych budzi uzasadnione wątpliwości. Na przykład siły zbrojne zużywają znaczną część zasobów danego kraju. Dotyczy to zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Wojsko potrzebuje między innymi ogromnych ilości paliwa, metali, wody, ziemi i drewna.
W 1989 roku Wielka Brytania przeznaczyła na wojsko 4% swojego produktu krajowego brutto (PKB). Indie natomiast, kraj rozpaczliwie potrzebujący zwiększenia wydatków na cele socjalne, na swoje siły zbrojne wydały aż 4,8% PKB.
Według dzisiejszych szacunków liczba ludności świata będzie przyrastała aż do roku 2120, kiedy to powinna osiągnąć pułap 1 1,6 mld. Większość nowych mieszkańców urodzi się w krajach obecnie określanych jako rozwijające się. Dlatego w niedalekiej już przyszłości głównym problemem światowych polityków i uczonych stanie się ustalenie jaka jest maksymalna liczba ludności, którą nasza planeta byłaby w stanie wyżywić.